Każdy dobry rodzic pragnie dla swojego dziecka wszystkiego co najlepsze. Czasami popadają w skrajności – stosują niesamowity rygor lub pozwalają maluchowi na wszystko. Żadna z tych postaw nie jest do końca normalna. Z jednej strony rodzic ma sprawować opiekę nad dzieckiem, a z drugiej – nie jest ono niewolnikiem. Jakie podejście do wychowania w końcu jest dobre? Czy można czasami przymknąć oko na złamanie obowiązującej zasady? 

Jakie podejście do wychowania jest słuszne?

W wychowaniu dziecka należy się kierować dwiema nadrzędnymi wartościami – dobrem dziecka i zdrowym rozsądkiem. Naturalnym jest, że rodzice stawiają maluchowi pewne granice i ograniczenia. To pewne, że robią tak dla jego dobra. Kierują się własnym doświadczeniem, przekonaniami i wartościami. Oczywiście każdy z nas popełnia błędy, ale to nie jest tematem tego artykułu.

Odpowiednie wychowanie zapewnia dziecku możliwość rozwoju emocjonalnego i intelektualnego. Właśnie dlatego nie powinno być tam miejsca na ograniczanie każdej decyzji malca. Warto wyznaczyć zasady i zakazy, które będą zapewniać dziecku bezpieczeństwo i odpowiedni rozwój. Oczywistym jest, że malec musi być nauczony takich rzeczy jak posłuszeństwo na przejściu dla pieszych, odrabianie lekcji, szacunku do ludzi i wszelkich innych podstawowych reguł i wartości. Nie należy jednak całkowicie odcinać go od podejmowania decyzji i prób działania.

Czy można łamać ustalone zasady?

I tak, i nie… Przede wszystkim fundamentalną zasadą łamania zasad jest fakt, że nie wszystkie nadają się do łamania. Trochę skomplikowanie to brzmi, ale już wyjaśniam.

Są reguły, których dziecko musi bezwzględnie przestrzegać i nie ma możliwości na jakiekolwiek ustępstwa. Dotyczy to przede wszystkim zasad mających zapewnić mu bezpieczeństwo. Nie do wyobrażenia jest sytuacja, w której malec przebiega sam przez ulicę i nie wiążą się z tym dodatkowe konsekwencje. Nie można dopuścić również do sytuacji, w której dziecko jest nieposłuszne rodzicom i źle się zachowuje.

Z drugiej zaś strony nic złego nie powinno się stać, gdy przymkniesz oko na drobniejsze sprawy. Załóżmy hipotetyczną sytuację – jest piątek, w telewizji wieczorem jest Harry Potter, a Twoje dziecko go uwielbia. Film zaczyna się późno, a kończy jakieś dwie godziny po czasie, w którym malec zwykle chodzi spać. Co złego się stanie jeśli dziecko jednak obejrzy ten film? Może następnego dnia wstanie godzinę czy dwie później albo będzie niewyspane. Naprawdę, tylko tyle.

Stosujecie zasadę, że dziecko nie je słodyczy przed obiadem? A co jeśli podczas niedzielnego spaceru najdzie Was ochota na lody? Nie zjecie ich, bo na co dzień stosujecie tę jedną regułę? Chyba nie do końca o to w tym wszystkim chodzi. 🙂

Pamiętaj jednak, aby jednak reguły w Waszym życiu pozostały. Nie może być tak, że za każdym razem będziesz pozwalała na łamanie obowiązujących zasad. Takie sytuacje powinny być jedynie rzadkimi wyjątkami! To musi być Twoja decyzja, a nie kwestia wymuszona przez dziecko. Decydujący głos należy do Ciebie i nie możesz pokazać maluchowi, że jest w stanie coś zdziałać na swoją korzyść krzykiem i awanturą.

Czy łamanie zasad może mieć jakieś pozytywne aspekty?

Pozwolenie maluchowi na coś więcej niż zwykle, często ma dobry wpływ na jego zachowanie. Dziecko zauważa, że jeśli rodzice przymykają na coś oko to jest to akceptowalne i nie tak ważne. Z kolei jednak wiedzą również, że bezwzględne zakazy stosowane przez mamę i tatę są bardzo istotne i nie podlegają dyskusji. Dzięki temu malec jest mniej skory do łamania obowiązujących w Waszym domu reguł.

Naginanie zasad również ma wpływ na sposób myślenia Twojego dziecka. Pomaga to w nauce myślenia wynikowego. Malec uczy się prostych zależności: pójdę później spać – będę jutro niewyspany; zjem lody teraz – nie dostanę słodyczy później; pogram teraz na komputerze – lekcję będę musiał odrobić wieczorem. W taki sposób dziecko uczy się jak podejmować słuszne decyzje i szacować zyski oraz straty. Poznaje również świat od trochę innej strony i widzi, że nie jest to układ zamknięty w sztywne ramy. Zauważa, że przy wyjątkowych sytuacjach jest możliwa zmiana typowego działania.

Maluch, któremu rodzice pozwalają na delikatne uskoki od obowiązujących zasad, ma do nich większe zaufanie. W wychowaniu najważniejsze jest, aby dziecko czuło, że jest dla rodziców najważniejsze i ma w nich wsparcie niezależnie od sytuacji. Nawet drobne złamanie regulaminu potrafi pokazać malcowi, że jest on istotny dla rodziców. Widzi, że jego potrzeby są doceniane i uznawane. Działa to pozytywnie na kwestie poczucia własnej wartości.

5/5 - (Liczba ocen: 1)
Kategorie: Wychowanie

0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright © mama24.info. Wszystkie prawa zastrzeżone. Ta strona wykorzystuje pliki cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Korzystając z niej zgadzasz się z polityką prywatności.