Wiele z świeżo upieczonych mam nie do końca wie jaki jest związek miedzy okresem, a karmieniem piersią. Dyskusyjnych jest wiele kwestii, ponieważ z wielu źródeł docierają sprzeczne informacje. Mamy noworodków zwykle zastanawiają się czy karmienie piersią wstrzymuje miesiączki, czy ma wpływ na laktację i jakość pokarmu oraz jaki ma związek z płodnością. Na wszystkie te pytania znajdziesz odpowiedź poniżej! 🙂
Karmienie piersią, a miesiączka
Czy karmienie piersią powstrzymuje nawrót miesiączki?
Powszechnie wiadomo, że w okresie karmienia piersią nie powinien nastąpić nawrót miesiączki. No właśnie – nie powinien. Nie jest to tak prosta kwestia jakby mogło się wydawać. Nie każda kobieta doświadczy pierwszej menstruacji w takim samym czasie po porodzie.
Jest to zależne od wielu indywidualnych czynników. Ogólnie rzecz biorąc, pierwsza miesiączka po porodzie może nastąpić już po kilku tygodniach. Z kolei innym kobietom przyjdzie czekać kilka, o ile nie kilkanaście miesięcy. Ma to zapobiegać zbyt szybkiemu zajściu w kolejną ciążę. Jest to stan, który jednak bardzo obciąża organizm kobiety i potrzebuje trochę czasu na regenerację.
Czy miesiączka ma wpływ na laktację?
Cały temat miesiączki dotyczy hormonów. Gospodarka hormonalna sprzed ciąży znacznie różni się od tej podczas ciąży – to oczywiste. Jednak warto zauważyć, że zaraz po porodzie nie wraca ona zupełnie do stanu sprzed dziewięciu miesięcy. Organizm ma jednak inne priorytety i zadania. 🙂
Po porodzie organizm świeżo upieczonej mamy produkuje hormony odpowiedzialne za wytwarzanie pokarmu. Za laktację odpowiada głównie prolaktyna. Wpływa ona nie tylko na stymulację gruczołów mlekowych, ale również hamuje wydzielanie hormonów płciowych odpowiedzialnych za płodność. Właśnie z tego powodu miesiączkowanie nie powinno pojawić się w okresie karmienia piersią.
W ten sprytny sposób organizm blokuje możliwość zajścia w kolejną ciążę przed zapewnieniem odpowiedniego rozwoju obecnemu potomkowi. Zależność między okresem bez miesiączki, a czasem karmienia piersią jest wprost proporcjonalna. Oznacza to, że im dłużej Twoje dziecko posila się pokarmem z piersi, tym dłużej nie powinnaś miesiączkować.
Menstruacja powraca, gdy Twoje dziecko trochę podrasta. Zaczyna wtedy jeść inne pokarmy, a pierś jest używana rzadziej. Zmniejsza się poziom prolaktyny, a do gry wracają hormony płciowe.
Czy okres podczas karmienia piersią wpływa na płodność?
Z poprzedniego podpunktu wynika, że wypływa i to porządnie. Prolaktyna, wydzielana przez organizm podczas karmienia piersią, blokuje hormony płciowe. Jednak znów nie jest to zero-jedynkowa sytuacja. Aby w pełni powstrzymać płodność, musisz karmić bardzo regularnie i przez określony czas.
Badania wskazują, że całkowita blokada wydzielania hormonów płciowych jest możliwa w okresie karmienia piersią. Malec musi być karmiony regularnie co około 5 godzin, a łączna długość posiłków powinna być nie mniejsza niż 100 minut. Pamiętaj jednak, że i to nie daje stuprocentowej pewności, więc nie stosuj tego jako metody antykoncepcji! Wystarczy dłuższa o kilka godzin przerwa, aby hormony odpowiedzialne za płodność się uruchomiły.
Również regularne czy nieregularnie karmienie nie jest sposobem, który pozwoli Ci „zadecydować” kiedy wrócą miesiączki. Niektóre kobiety karmiąc bardzo regularnie, dostają okresu już po kilku tygodniach. Inne z kolei, podając pierś zupełnie nieregularnie, nie miesiączkują przez długie miesiące. To również jest zależne od indywidualnych predyspozycji organizmu.
Miesiączkowanie, a jakość pokarmu
Badania wykazują, że menstruacja nie ma wpływu na jakość produkowanego przez matkę pokarmu. Zatem w żadnym wypadku nie powinna być powodem zakończenia karmienia piersią. Nie ma przeciwwskazań, aby kontynuować karmienie malca po powrocie okresu. Jeśli nie planowałaś odstawić malucha od piersi, ani dziecko nie protestuje to nie przerywaj z powodu nawrotu miesiączki.
Niektóre kobiety mogą zauważyć dwie kwestie, gdy karmią piersią podczas okresu. Jedną z nich jest fakt, że dzieci bywają mniej chętne do jedzenia. Jest to spowodowane zmianą smaku pokarmu, do którego były przyzwyczajone, a to z kolei wynika z różnic hormonalnych. Drugą kwestią, na którą możesz zwrócić uwagę jest zmniejszona ilość pokarmu – to normalne, nie musisz się obawiać.
0 Komentarzy